W Polsce Facebook pobija kolejne rekordy popularności, podobnie jak na całym świecie. Ten amerykański serwis społecznościowy podbił serca użytkowników Internetu. Część z nas na pewno nie wyobraża sobie choćby jednego dnia bez odwiedzenia strony Facebooka, sprawdzenia swojego profilu i zamieszczenia na nim nowych materiałów ? zdjęciowych, filmowych czy tekstowych. W ten sposób prowadzimy sobie facebookowe życie, całkowicie czasem nieświadomym tego, że informacje umieszczane na stronach Facebooka są powszechnie dostępne. Jedynie ustawienie odpowiednich opcji prywatności na swoim facebookowym koncie daje możliwość ujawnienia pewnych informacji o sobie czy podejmowanych aktywności przed osobami nieznajomymi nam.
Niemniej jednak, nie wszyscy świadomie budują swój profil społecznościowy. Zdjęcia z imprez, niewybredne komentarze znajomych i tym podobne materiały umieszczane w zasadzie dla żartu, śmieszą tylko do czasu. Kiedy okazuje się, że staramy się o posadę np. aplikanta w kancelarii prawniczej, facebookowe żarty na nasz temat jakoś przestają nas śmieszyć i okazuje się, że nasza wirtualna osobowość żartownisia jest przeszkodą w znalezieniu odpowiedniej, pożądanej posady.
Wszyscy obecni i przyszli pracownicy powinni rozważnie podchodzić do tego, co zamieszczają w serwisach społecznościowych, rzecz jasna nie tylko na Facebooku, ale na wszelkich innych, podobnych serwisach. Trzeba być świadomym tego, że co raz ?wrzucimy? do Internetu, w praktyce pozostaje tam na zawsze. Specjaliści mogą dotrzeć do umieszczonych na Facebooku zdjęć i tekstów, nawet po ich usunięciu.
Rekruterzy coraz częściej przy analizowaniu CV kandydatów na pracowników lub podczas podejmowania ostatecznej decyzji o zatrudnieniu któregoś z nich, sięgają do źródeł internetowych, w celu sprawdzenia, z kim naprawdę mają do czynienia. Nowe metody selekcji kandydatów na pracowników sprawdzają się w praktyce, a media społecznościowe przynoszą pracodawcom szczegółowe informacje o potencjalnych pracownikach. Informacje z Facebooka czy z innych, podobnych serwisów, są traktowane na równi z informacjami z CV. Facebook jest kopalnią wiedzy na nasz temat, dlatego też rozważnie należy kierować swoją ?karierą? w mediach społecznościowych. Nawet zamieszczanie zdjęć z rodziną jest dla rekrutera bardzo ważną informacją, bowiem wie, ile dzieci ma dany pracownik i czy np. niedawno się nie ożenił i nie planuje założenia rodziny. O takie informacje nie można pytać na rozmowach kwalifikacyjnych, ale bez trudu je zdobędziemy za pośrednictwem serwisów społecznościowych.